Młode badaczki i wynalazczynie, które opracowały autorskie innowacyjne rozwiązanie mogą wziąć udział w konkursie „Innowacja jest Kobietą”. Zgłoszenia można przysyłać do 30 czerwca.
Konkurs organizuje Fundacja Kobiety Nauki - Polska Sieć Kobiet Nauki. Jego celem jest wyłonienie innowacyjnego autorskiego (lub współautorskiego) rozwiązania technologicznego lub koncepcji wdrożenia już opracowanego rozwiązania.
W tej edycji przyznane zostaną dwie równorzędne nagrody: promocja zwycięskiego wynalazku podczas IX Salonu Wynalazków i Nowych Technologii „Nowy Czas” w Sewastopolu (26-28 września 2013 r.) oraz promocja równorzędnie wyróżnionego rozwiązania na Międzynarodowych Targach „Pomysły, Wynalazki, Nowe Produkty INEA 2013” w Norymberdze (31 października-3 listopada 2013 r.).
Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 30 czerwca 2013 r. Wymagane dokumenty zgłoszeniowe to: cv z uwzględnieniem osiągnięć naukowych, krótki opis projektu (do 1 strony) oraz opis implementacji (do 1 strony).
Zgłoszenia należy przesyłać na adres: kontakt@kobietynauki.org z dopiskiem „Konkurs”.
Fundatorem nagród jest partner Fundacji Kobiety Nauki, Agencja Promocyjna INVENTOR Sp. z o.o.
To już druga edycja konkursu. W jego wiosennej odsłonie wybrano dwa wynalazki autorstwa polskich badaczek. Były to: biokompozytowe biomateriały nowej generacji na bazie hydroksyapatytu i matrycy polimerowej modyfikowanej nanocząstkami - zespołu dr inż. Agnieszki Sobczak-Kupiec oraz peptyd chemerynowy, kompozycja farmaceutyczna zawierająca ten peptyd oraz zastosowanie tego peptydu, opracowany przez zespół mgr Magdaleny Banaś.
Zostały one zaprezentowane podczas XVI Międzynarodowego Salonu Wynalazków i Innowacyjnych Technologii „Archimedes 2013” w Moskwie, gdzie laureatki konkursu zostały uhonorowane srebrnym i brązowym medalem.
Jak deklarują organizatorzy, konkurs „Innowacja jest Kobietą” stanowi jedną z form promowania przez Fundację osiągnięć kobiet w sektorze naukowo-badawczym, gdzie kobiety stanowią około połowy osób z doktoratem, ale już stopień doktora habilitowanego posiada niespełna 30 proc. „Poziom profesury tytularnej natomiast osiąga zaledwie kilkanaście procent badaczek” - zauważają.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl
